... lato, póki jeszcze jest :D.
niedługo znowu zaczniemy narzekać na krótkie dni, na deszcz, wiatr, chmury itp.
potem będzie śnieg i mróz...
ale na razie są jeszcze kwiaty !!!
będzie troszkę inaczej - przynajmniej na razie :D
przypadkiem zupełnie trafiłam na blog Efiniowo Wielkie a tam do wygrania ptaszki stempelki, no nie mogłam się oprzeć, za nic :D
do Cynkowych letnich woreczków na zimę mam
motyla
który sam się zgłosił na mój balkon jak tylko dowiedział się, że zbieramy okruchy lata na zimę :)
i różyczkę
która postanowiła nie dać się zasuszyć :) ( bo zasuszone róże są takie smutne - prawda?)
i mam jeszcze
Mamlaka
który już wypatruje Świąt :)
ps. Cynko jeśli masz mnie już dość to powiedz :)
ps.2 niech mi ktoś do diabła wytłumaczy dlaczego te zdjęcia po kliknięciu nie chcą się powiększyć bo mnie zaraz coś.......*^+&%$$#**
solidnego kopniaka w celu wzięcia sie do roboty jakowejś konkretnej, do zrealizowania pomysłów, których jest baaardzo dużo...
może ktoś by na mnie nakrzyczał, albo zaszantażował w jakiś przebiegły sposób.........
pokażę Wam mojego misia (jednego z wielu;P ) i idę szorować łazienkę :)
a jak wróce to mam nadzieję zastać tu jakiś szantażyk, albo kopniaczek malutki....
proooooooszę :D
myślę
i myślę....
i zabieram się do roboty konkretnej - ja współczesny Syzyf (a może Syzyfka ;P ) ...... łazienka mnie wzywa :D