... dni ostatnio są rzadkością, a jeszcze nie tak dawno rozlegały się narzekania, że za dużo słońca ... pogoda dostarcza nam przeżyć ekstremalnych - a ja nie lubię przesady - szczególnie jeśli chodzi o temperaturę na dworze.
właśnie pisząc to zdałam sobie sprawę, że nie lubię jak jest "jakoś" - lubię kontrasty, zdecydowane sytuacje - mocno, kolorowo, jednoznacznie .... ale czy rzeczywiście lubię? a może takie rzeczy mi się właśnie zdarzają najczęściej ? a może tylko ja je tak widzę? może mam tendencje do zbytniego upraszczania? może za bardzo chcę wszystko określić? rozgryźć? zrozumieć? dopowiedzieć? a jak nie potrafię to dobudowuję sobie teorię?
fachowo to się chyba nazywa nadinterpretacja ... :D
idę po rutinoscorbin, bo jakaś niewyraźna dziś jestem :) niezdecydowana, rozmazana ...
dobranoc (tego jestem pewna :))
właściwie to nie bardzo wiem o co mi chodzi - jakby ktoś miał pomysł to proszę o podpowiedź :)
ten mądrala też tylko słucha, patrzy i robi miny... pary z dzioba nie puści ...
4 komentarze:
gawrony to moje ukochane ptaki... twoje zdjęcia są wspaniałe!!!
ale gawron B O S K I ! ! !
bo chyba biometr niekorzystny, czy jakoś tak się to mówi ;)
więc Twoje odczucia prawdziwe, bo przecież Twoje... ;)
pozdrawiam i dobrego dnia życze!!!!
m
takie rozmazane sa tez super,mnie sie podoba,ciekawe czy chlopy tez to maja hahahah :)
ale za to jak pozuje ładnie
Prześlij komentarz