28 lutego 2009

Nigdy nic nie wiadomo...

Tytuł mało odkrywczy, wiem. Sprawdza się jednak w wielu dziedzinach. Ostatnio odczułam to przy próbie fotografowania. To co wydawało się bardzo wdzięcznym tematem wyszło takie sobie, a to co pstryknęłam niejako przy okazji okazało się śliczne :) Cóż - tak to w życiu bywa :P



1 komentarz:

zmorka pisze...

Oj żebyś wiedziała ile ja takich rozczarowań miałam... szkoda, ze tych miłych niespodzianek jakoś mniej... :)