26 stycznia 2013

wcale nie ...

zwrot, którego mi brakowało znalazłam pod adresem Kwiatowa 30 . Kontekst zupełnie inny bo Jej serca są wcale tak :)
a u mnie w życiu wszystko jest ostatnio ...wcale nie...
spotkało mnie rozczarowanie ... najpierw byłam wściekła teraz jest mi smutno, przykro... im dłużej o tym myślę tym bardziej jestem przekonana, że widziałam to co chciałam widzieć, interpretowałam fakty tak jak mi było wygodniej i udawałam sama przed sobą że jest super ... o ile łatwiej jest nic nie robić niż podjąć jakiekolwiek działanie ...


cóż... jak to w życiu - jest sielsko, anielsko ...


 a potem nagle - BUM !




8 komentarzy:

Galla pisze...

Trudno jest określić, czy to Świat z nas zadrwił, czy my uparcie chcieliśmy widzieć go w "naszych" kolorach. Teraz potrzeba chwili, by zaakceptować zmianę i ruszyć w dalszą drogę.
Pozdrawiam

Joanna Oborska pisze...

Fajnie napisane, fajnie zobrazowane i tylko niefajnie, że Ci się takie coś trafiło.
Pewnie Cię to wcale nie pocieszy, że nie Ty pierwsza i nie ostatnia co tego typu sytuacji doświadcza.
Ki_ma, trzymaj się, będzie lepiej, bo po burzy zawsze wychodzi słońce :)

ki_ma pisze...

ja na szczęście jestem już na takim etapie, że potrafię docenić takie sytuacje, wiem że muszą być - dla kontrastu - żeby tym bardziej docenić te fajne chwile ...
wielkie dzięki za dobre słowo :)

ki_ma pisze...

masz rację :) najważniejsze żeby mieć świadomość, że nic nie trwa wiecznie, nic nie jest niezmienne - na szczęście ...
wkładam buty i ruszam w drogę - fajnie mieć towarzystwo :)
dzięki

Kalina pisze...

A po BUM powinno przyjść BIM-BAM, czyli dzwony na początek nowego!

... od rana do wieczora .... pisze...

..... Pamiętaj że w życiu jest tak, że ten kto upada zawsze powstaje ale z podwójną siłą i wtedy wystarczy się pozbierać -mówiąc kolokwialnie do kupy by móc dalej dostrzedz więcej pozytywów niż negatywów, czegoś o czym wcześniej byśmy nawet nie pomyśleli .. uwierz mi coś na ten temat wiem ....

ki_ma pisze...

Kalinko - masz rację

ki_ma pisze...

masz rację, ja też mam sporo doświadczeń na tym polu ... za każdym razem boli tak samo, ale podnoszę się dużo szybciej - już wiem, że nie wszystko co się dzieje to moja wina :) a poza tym o wiele szybciej dochodzi się do siebie wiedząc że wkoło jest tyle fajnych ludzi :D