5 kwietnia 2009

Zegar

Zmieniłam zegar - bo czuję się tak jak on wygląda - albo cholernie dziecinna, albo stara, pogięta i mocno zużyta...
Nie sądziłam, że w tym wieku będę jeszcze przeżywała rozterki tego typu (sercowe), myślałam że już wiem wszystko i udało mi się z tym pogodzić (faceci jacy są każdy widzi)... A ja nie - jak infantylna piętnastolatka chciałabym żeby ktoś mnie kochał i okazywał te uczucia, tulił, pocieszał, patrzył w oczy (!!!!!) idiotka, po prostu.....
Rozum jedno - dusza drugie - masakra po prostu. Gdyby nie ten rozum to można by się skupić na lamentach, a tak? Do roboty trza się wziąć... jest tyle fajnych rzeczy do zrobienia...
myślicie że starczy mi sił ? ....

3 komentarze:

minimysz pisze...

To ja dziecinnie i naiwnie będę trzymać kciuki, żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli :)

ki_ma pisze...

dzięki minimyszo :)

zmorka pisze...

Masz syndrom wiosenny :)) Najprościej zakochać się w mężu w takim wypadku :D
Pozdrawiam :)